Tygodnie dzielą nas od premiery wielkoformatowej gry planszowej dotyczącej bitwy o górę świętej Anny. Ale zanim premiera – trzeba zakasać rękawy do pracy. Przeczytaj jak uczniowie przeszli przez proces projektowania gier planszowych!
Warsztaty i wizyta w muzeum
Gościliśmy ostatnio w malowniczym Prudniku, gdzie odbyły się dwudniowe warsztaty tworzenia wielkoformatowych gier planszowych. Wzięła w nich udział młodzież klasy VI Szkoły Podstawowej w Prudniku. Tematyka zajęć była skupiona wokół bitwy w rejonie Góry św. Anny oraz III Powstania Śląskiego. I choć wątki te nie należą do najprostszych, możemy dziś z całą pewnością stwierdzić, że prudniccy uczniowie świetnie poradzili sobie z tematem, na co na pewno wpłynęła całodniowa wizyta w Muzeum Czynu Powstańczego zlokalizowanego właśnie na Górze św. Anny.
Nauka w formie zabawy
Na dwa dni pracownia historyczna zamieniła się w biuro projektowania gier. Właściwie nawet możemy powiedzieć o kilku takich biurach, ponieważ młodzi ludzie pracowali w trzech grupach. Pierwszy dzień spędzili na zgłębianiu zagadnień teoretycznych – czym są gry i gracze, z czego składa się gra, dlaczego gramy? To tylko jedne z wielu zagadnień, nad którymi zastanawiali się uczniowie. Drugą połowę dnia spędzili natomiast na… oczywiście graniu w gry planszowe! Myliłby się jednak ten, który twierdzi, że był to czas spędzony na rozrywce. Uczestnicy szkolenia mieli za zadanie poznać zasady i mechaniki kierujące jak największą liczbą gier planszowych oraz zastanowić się, które elementy znajdą zastosowanie w grach, które mieli zaprojektować.
W wirze młodzieńczej pracy
Kolejny dzień był już prawdziwą ciężką pracą. Od samego rana uczniowie rzucili się w jej wir i bardzo szybko stworzyli skonkretyzowane wizje swoich planszówek. Nawet pomimo, wybuchających sporadycznie sporów dotyczących koncepcji, projektów graficznych czy rodzaju używanych w grze kostek. Prowadzący czuwali także nad tym, żeby każda z gier zawierała elementy historyczne i edukacyjne. Nie było to zresztą proste zadanie, niejednokrotnie młodzież zadawała pytania dotyczące bardzo szczegółowych kwestii związanych z powstaniem II RP. Nawet dla historyka nie było to proste. Drugim wyzwaniem był.. zapał młodych ludzi. Okazało się, że nie chcą oni wychodzić na przerwę śniadaniową!
Po owocach ich poznacie
Na koniec dnia, z początkowego chaosu narodził się porządek oraz trzy całkowicie ukończone gry planszowe. Wtedy można było przejść do ostatniej części zajęć to znaczy, testów i próbnych rozgrywek. I tutaj uczestnicy dali się poznać jako profesjonaliści. Pomimo krytycznego podejścia do prac koleżanek i kolegów, wykazali się wysoką kulturą osobistą, a przekazywane uwagi były zwykle celne i merytoryczne.
Praca z taką młodzieżą to sama przyjemność, więc nie możemy się już doczekać zaplanowanej na czerwiec premiery wielkoformatowej gry planszowej dotyczącej Bitwy o Górę św. Anny.
Zdjęcia w artykule dzięki uprzejmości Muzeum Czynu Powstańczego w Górze św. Anny
Chcesz stworzyć grę wielkoformatową dla swojej instytucji? Skontaktuj się z nami!
