Wciąż poszerzając swoją ofertę, biblioteki wprowadzają do zbiorów kolejne typy tekstów kultury. Już od dawna nie ograniczają się do książek. Szukając nowych sposobów na przyciągnięcie uwagi lokalnej społeczności, sięgają także po gry planszowe. Biblioteki mają bardzo różne pomysły na zarządzanie swoimi kolekcjami planszówek. Podstawowe pytanie, które wywołuje dyskusje na szkoleniach, to: „Lepiej wypożyczać czy udostępniać na miejscu?” Temu tematowi sporo uwagi poświęciliśmy podczas październikowego spotkania „Książkowe gry planszowe” z bibliotekarzami w Łodzi.
Wypożyczanie planszówek w bibliotece
Rozmawiając z łódzkimi bibliotekarzami i bibliotekarkami po raz kolejny podkreśliłam, że jestem zwolenniczką wypożyczania gier na zewnątrz. Dlaczego? Powodów jest kilka. Po pierwsze, godziny pracy bibliotek nie zawsze pokrywają się z godzinami, w których chcemy i możemy pograć. Spędzamy czas w szkole lub pracy, potem czekają na nas domowe obowiązki. Często okazuje się, że najłatwiej zebrać przyjaciół do planszy w niedzielę lub późnym, sobotnim wieczorem. Wtedy do biblioteki nie przyjdziemy. Po drugie, atmosfera nad planszą – zwłaszcza jeśli jesteśmy już dorosłymi ludźmi – niekoniecznie odpowiada środowisku biblioteki. Podniesione głosy, przekąski i napoje są czasem nieodłącznym elementem rozgrywki, a tego inni użytkownicy przestrzeni mogą nie znieść.
Na spotkaniu w łódzkiej filii 32 doszliśmy do wniosku, że warto ułatwiać graczom dostęp do kupowanych przez nas gier. Najprostszym sposobem jest ich wypożyczanie. W tym zakresie największą przeszkodą mogą okazać się kwestie formalne i katalogowanie planszówek jako zbiorów bibliotecznych. Na pewno jest to do zrobienia! Za przykład służyć może chociażby Miejska Biblioteka Publiczna we Wrocławiu. Rzecz jasna szczegóły zależą w dużej mierze od wykorzystywanego przez danąinstytucję oprogramowania bibliotecznego.
Wypożyczanie planszówek w bibliotece – ryzykowna gra?
Przejście od udostępniania tylko na miejscu do wypożyczania na zewnątrz to ryzykowna gra. Warto odpowiednio przygotować nasze planszówki, zanim wypuścimy je w świat. Pakowanie elementów w opisane woreczki strunowe to dobry sposób na kontrolowanie kompletności gry. Przy zwrocie dobrze jest przeliczyć wszystkie elementy (w okresie pandemii najpierw odkładamy grę na trzydniową kwarantannę). Niektóre biblioteki zamiast tego ważą pudełka z zawartością. Inne w ogóle nie sprawdzają, czy w zwróconej grze są wszystkie komponenty. Każdy musi znaleźć sposób odpowiedni dla siebie. Zachęcam jednak, aby zwracać uwagę na kompletność planszówek, a w razie braków
wyciągać konsekwencje wobec ostatniego pożyczającego. W końcu powinniśmy wypożyczać pełnoprawny produkt, jeśli chcemy zadowolić naszych użytkowników i zachęcić ich do dalszego korzystania z wypożyczalni. Nie wypożyczylibyśmy (świadomie) książki pozbawionej kilku stron, prawda?
Planszówki to zbiory, w które warto inwestować!
Wypożyczanie planszówek może wydawać się bardzo problematyczne. Pojawiają się przeszkody formalne związane z działaniem naszego oprogramowania. Rosną koszty – sama gra potrafi być bardzo droga w porównaniu z książką, a dobrze jest przecież uporządkować i zabezpieczyć jej komponenty (te najdelikatniejsze można laminować, a karty pakować w specjalne koszulki). Pamiętajmy jednak, że gry planszowe nie są otępiającymi zabawkami dla małych i dużych. To zbiory, w które naprawdę warto inwestować. O licznych zaletach grania w planszówki rozpisywano się wielokrotnie. Kto wie, może taka forma rozrywki ma na nas równie pozytywny wpływ, jak czytanie książek dla przyjemności?
![[BANER] Planszówkowe warsztaty od Good Games](https://mlmjdqu30n3p.i.optimole.com/w:1024/h:109/q:eco/f:best/https://goodgames.pl/wp-content/uploads/2021/12/BANER-kalendarz-1170-6.jpg)
Chcesz dowiedzieć się, jakie gry planszowe kupować i jak wykorzystywać je w niekonwencjonalny sposób! A może chcesz dowiedzieć się więcej o grywalizacji w kulturze i edukacji? Jeśli tak, skontaktuj się z nami: info@goodgames.pl lub zostaw swoje dane, a my odezwiemy się do Ciebie!
