Tworzenie działu bibliotecznego, także planszówkowego, nie trwa jeden dzień. Na przestrzeni lat kupujemy nowe zbiory i pozbywamy się tych zniszczonych. Ten proces nie ma wyraźnego końca, bo nowe gry pojawiają się szybciej niż jakakolwiek biblioteka jest w stanie robić zakupy. W pewnym momencie samo powiększanie kolekcji może jednak przestać nam wystarczać. O rynku gier planszowych bibliotekarze i bibliotekarki z Tczewa rozmawiali w trakcie szkolenia online, ale co zrobić, gdy gry już mamy? Wtedy, oprócz samego oferowania narzędzi rozrywki, możemy spróbować zorganizować czas naszym użytkownikom.
Storytelling
Storytelling, czyli opowiadanie historii, to popularna mechanika wykorzystywana w grach planszowych i towarzyskich. To jedna z mechanik, które zostały omówione na szkoleniu online dla pracowników biblioteki w Tczewie. Mając w zbiorach gry tego typu, możemy z łatwością zorganizować interesujące zajęcia dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Zależnie od rodzaju spotkania możemy narzucać tematykę powstających opowieści: niech to będzie alternatywna historia Balladyny, dalsze losy Rhiannon z Każdego dnia Davida Levithana albo opowieść o bohaterach literackich, których imiona zaczynają się na P. Nas i uczestników ogranicza tu chyba tylko wyobraźnia… Po takim spotkaniu zostajemy z garścią tekstów, którymi możemy pochwalić się na bibliotecznym Facebooku. Jakie gry możemy wykorzystać? Nieśmiertelne Story Cubes, uwielbiany Dixit i jego rozliczne dodatki, Dawno, dawno temu, a także październikową nowość – Opowiadanki, w które grać mogą już pięciolatki.
Konkursy
Konkursy lubią prawie wszyscy, a już na pewno prawie wszyscy gracze. Tutaj, podobnie jak w większości gier, chodzi przecież o rywalizację. Prosty, ale ciekawy konkurs to dobry pomysł na zaproszenie garści ludzi do bibliotek. Albo, w dobie pandemii, na zaktywizowanie facebookowych fanów. Konkursowe zadanie może polegać na zrobieniu najciekawszego zdjęcia z rozgrywki w wypożyczoną od nas grę. Możemy też zorganizować konkurs na najlepszą recenzję planszówki albo opowiadanie inspirowane grą (może na przykład o przygodach pandy z gry Takenoko?) lub z grami w tle (tu mogłaby powstać historia niecnego złodzieja figurek). Pisanie recenzji gier dostępnych w naszej bibliotece to także świetne zadanie dla nastoletnich wolontariuszy. Co ważne, takie zadanie nie wymaga przebywania w bibliotece! A przynajmniej nie dłużej niż czas potrzebny na wypożyczenie gry. Więc obecnie sprawdzi się doskonale.
Turnieje
Jeśli możemy sobie pozwolić na większy wysiłek organizacyjny, warto pomyśleć o turnieju. Gra, którą wykorzystamy, nie powinna być ani zbyt prosta, ani zbyt trudna. Wybierzmy coś na średnim poziomie, żeby umożliwić udział także osobom, które tej gry nie znają. Możemy zainspirować się już istniejącymi turniejami, jak na przykład Otwarte Mistrzostwa Dolnego Śląska w Wysokie Napięcie, które organizują wydawnictwo Lacerta i Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu. Warto zainteresować się także grą Rummikub, której wydawca ma ciekawą ofertę dla bibliotek. Wystarczy wypełnić zgłoszenie i zaproponować zorganizowanie cyklu spotkań, turnieju albo innych zajęć wykorzystujących Rummikub, a otrzymamy na własność egzemplarz gry. Podczas warsztatów w Tczewie bibliotekarze mieli okazję zagrać w inne planszówki, które sprawdzą się na turniejach – na przykład Azul czy Seikatsu.
Gry planszowe w bibliotece. I co dalej?
Tworząc wypożyczalnię planszówek w bibliotece, otwieramy sobie drogę do nowych możliwości. Zajęcia i spotkania, konkursy i turnieje – tak naprawdę pomysłów może być dużo więcej. Ograniczają nas głównie czas i przestrzeń. Planszówki sprzyjają jednak integracji i pozwalają bibliotekom zdobyć kolejnych użytkowników. Dzięki grom w bibliotece można się świetnie bawić, o czym przekonali się bibliotekarze i bibliotekarki z Tczewa, grając podczas warsztatów w Dominion, 7 Cudów Świata, Tajniaków i kilka innych planszówek.