Dawno, dawno temu… w rozlewisku rzeki Odry stał potężny zamek, w którym mieszkali trzej bracia. Kształtem głów i spiczastymi brodami przypominali kozłów.
Dlatego też mieszkańcy pobliskiego miasteczka nazywali ich Kozłami. Bracia pochodzili z rycerskiego rodu, ale dawno już porzucili rycerskie rzemiosło. Zajmowali się okradaniem kupców, wędrujących pobliskim szlakiem. Gdy akurat nie zdążała nim żadna karawana, wypuszczali się grabić mieszkańców okolicznych wsi i miasteczek.
Tak zaczyna się „Legenda kozielska”, którą postanowili zająć się uczestnicy warsztatów tworzenia gier w aplikacji ActionTrack w – oczywiście – Kędzierzynie-Koźlu. Warsztaty te były częścią bardzo bogatej oferty wakacyjnej, jaką dla swoich najmłodszych czytelników przygotowała Miejska Biblioteka Publiczna w tym nadodrzańskim mieście.
(Nie)uczciwa konkurencja
Przez cały warsztatowy tydzień sierpnia z nieba lał się żar. Temperatura w dzień nie spadała poniżej 30’C, więc mogłoby się wydawać, że trudno będzie z nią konkurować i przyciągnąć uczestników na zajęcia. Bibliotekarze jednak mieli w zanadrzu dwa bardzo mocne argumenty. Pierwszy to nowoczesna, bardzo dobrze wyposażona sala multimedialna, w której panował przyjemny chłód. Drugim zaś – aplikacja ActionTrack, która dla młodych ludzi, uważających smartfon za swój nieodłączny atrybut, była czymś bardzo, bardzo interesującym.
Działamy
Pierwsze dni warsztatów minęły na zapoznaniu ich uczestników z teorią gier. Następnie przećwiczyli podstawy obsługi aplikacji ActionTrack. Młodzież i bibliotekarze – co nie jest niczym niezwykłym – bardzo szybko wchłonęli przekazywaną wiedzę. Stąd, już w trzecim dni, mogliśmy rozegrać wspólnie stworzoną grę mobilną „Spacer po świecie”. Gracz przemierza tam różne kraje i kontynenty, żeby zebrać najlepsze przepisy dla swojego kuzyna Ponga, który w Chinach chce otworzyć restaurację z międzynarodowym menu.
Po przekazaniu dawki wiedzy i zastosowania jej w pierwszej grze mogliśmy przystąpić do tworzenia „dużej” gry. Będzie to gra, którą bibliotekarze chcą zaprezentować mieszkańcom swojego miasta. Nie sposób opisać wszystkich pomysłów, które pojawiły się podczas burzy mózgów, wszak młodzieży pomysłowość nie zna granic. Coraz częściej jednak powtarzała się propozycja wzięcia na warsztat legend. W końcu, co już wiecie, opcja ta zwyciężyła. „Legenda kozielska” stała się punktem wyjścia.
A co było dalej?
W dawnej wersji braci Kozłów przechytrza sprytny rzeźnik miejski Kuba i, jak łatwo się domyślić, kończą marnie, zrzuceni z zamkowej wieży w odmęty Odry. My postanowiliśmy być dla nich nieco bardziej łaskawi. Ponadto, jako że znajdowaliśmy się w bibliotece, nie mogliśmy pomiąć wątku literackiego. W nowoczesnej wersji gry współcześnie żyjący bracia Kozłowie spotykają na swojej drodze trzy literackie postacie: Małego Księcia, Piotrusia Pana i Pippi Långstrump. Następnie razem z nimi przemierzają Kędzierzyn-Koźle, opowiadając im o historii miasta i pokazując najciekawsze miejsca. Najważniejszym jednak wątkiem gry jest tłumaczenie graczom, że zdecydowanie lepiej jest być dobrym, niż złym.
Do jesieni coraz bliżej
Jak zakończy się ta gra będzie można zobaczyć już 2 października, kiedy to nastąpi miejska premiera „Gry o Kozłach”. Patrząc na zaangażowanie uczestników warsztatów, a także na ich pomysłowość i kreatywność można spodziewać się naprawdę ciekawej gry. I to nie jednej, bo dzieci miały mnóstwo pomysłów na nowe gry, a bibliotekarze obiecali, że pomyślą nad stworzeniem cyklicznych warsztatów, na których pomysły te będą przekształcane w gry ActionTrack.